Zima to pora roku, za którą chyba większość osób nie specjalnie przepada. Krótkie dni i długie, niekończące się wieczory. Wstajemy kiedy za oknem jest mrok, wychodzimy z pracy, kiedy na zewnątrz znowu ciemność, a z braku słońca bywamy zmarznięci i przemęczeni. Nie lubię!
Niektórzy z nas mają tak, że po przyjściu z pracy nie mają już na nic siły i najchętniej od razu poszliby spać. Ci którzy mają więcej energii, wybierają zajęcia sportowe albo błogie lenistwo przed telewizorem. Jak już jesteśmy przy relaksie, warto wspomnieć o wygodnych ubraniach do chodzenia po domu.
Są osoby, które przez cały dzień chodzą w tym samym ubraniu, niektórzy przebierają się w odzież sportową, ale są też miłośnicy podomek. W chwili obecnej mamy ich całkiem bogaty wybór, a niektóre z nich swoją fakturą przyzywają nas do natychmiastowego wskoczenia ich objęcia.
Od peniuarów do szlafroka
Podomka, jak sama nazwa wskazuje, służy do chodzenia po domu. Zakłada się ją na bieliznę dzienną lub nocną. Klasyczne podomki mogą kojarzyć się z brzydkimi, wzorzystymi, bezkształtnymi i niezbyt oddychającymi strojami, jednak te nowoczesne wykonane są z lekkich i przewiewnych materiałów, które nie krępują ruchów. Słowo podomka używane jest zamiennie ze słowem szlafrok, ale ja przyznam się, że podomką nazywam damskie fartuchy albo tuniki. Nie mam na myśli fartucha kuchennego, ale taki roboczy, który jest zapinany na guziki albo suwak.
Protoplastą współczesnych podomek były damskie peniuary i męskie bonżurki. Te pierwsze zakładały panie podczas porannej toalety. Ich zadaniem była ochrona odzieży podczas czesania włosów. Panowie nosili krótsze bonżurki, które zakładali bezpośrednio na spodnie i koszulę. Peniuary, jak i bonżurki, były wykonane z dobrej jakości materiałów i posiadały różnego typu zdobienia.
Stopniowo miejsce peniuarów i bonżurek zajęły szlafroki kąpielowe. Długie, bądź krótkie szlafroki wykonane z frotte, które po wyjściu z kąpieli miękko otula ciało. Szlafroki nosimy bezpośrednio na ciało lub na piżamy i zazwyczaj nosimy je przed snem albo zaraz po przebudzeniu. Obserwując obecne trendy wśród samych szlafroków możemy wyróżnić kilka kategorii:
– eleganckie – zazwyczaj jedwabne lub satynowe
– bawełniane / frotte – długie i bardzo ciepłe, noszone zazwyczaj jesienią i zimą
– bawełniane krótkie – lekkie, noszone zazwyczaj wiosną i latem
Z Indii do Europy – długa droga piżamy
Piżama wywodzi się z Indii – była tam ubraniem dziennym dla panów. Dopiero na początku XX wieku mężczyźni w Europie zaczęli używać piżam jako stroju na noc. Wśród kobiet ubiór ten wylansowała Coco Chanel. Co ciekawe, projektantka wprowadziła piżamy damskie nie jako odzież zakładaną na noc do spania, ale w roli stroju na plażę, a także stroju wieczorowego! Z czasem piżama wyparła męskie koszule nocne, a duża część kobiet i dzieci zaczęła sypiać w piżamach.
Wśród piżam, tak jak w przypadku szlafroków, istnieje duży wybór – zarówno fasonów, jak i materiałów, z których są wykonane. Współczesne piżamy traktowane są nie tylko jako ubiór do spania, ale mają często uwarunkowanie w pop kulturze. Jeżeli na topie jest jakiś zespół, bajka dla dzieci, czy super bohater, możemy być pewni, że znajdziemy piżamę z takim wzorem.
Koszula nocna
Koszula nocna jest starszą siostrą piżamy. Przez wiele wieków nosili je mężczyźni, kobiety i dzieci. Pierwsze wzmianki na temat koszul nocnych pojawiają się w inwentarzach państwa Karola Wielkiego. Bielizna nocna początkowo była wykonana z lnu i dostępna tylko dla zamożnych, dopiero wzrost popularności bawełny w XIX wieku całkowicie zmienił produkcję i – co za tym idzie – dostępność koszul nocnych.
Wracając do czasów wcześniejszych warto wspomnieć, że w XVIII wieku pojawiły się koszule małżeńskie. Ich podstawowym przeznaczeniem było ułatwienie życia pruderyjnym małżonkom, którzy nie chcieli oglądać swoich połówek rozebranych do rosołu. Jak można się domyślić, owe koszule miały otwory i klapki w miejscach intymnych – pozwalały na odbycie stosunku seksualnego bez narażania się na widok gołego ciała (tak, ja też tego nie rozumiem! 😉 ). Pruderyjność niektórych osób szła tak daleko, że dookoła tychże otworów wyszywano pobożne sentencje.
Wiek XX to stopniowe pojawianie się piżam, które w zasadzie całkowicie wyparły męskie koszule nocne. W obecnych nieczęsto spotyka się męskie koszule nocne. Ja osobiście widziałam je tylko w amerykańskich filmach, kiedy pacjent trafia do szpitala.
Jeżeli chodzi o damskie koszule nocne, również one uległy wewnętrznemu podziałowi na:
– eleganckie – produkowane z satyny i jedwabiu, często zdobione koronką lub delikatnym haftem
– sportowe – przypominające dłuższy t-shirt, zazwyczaj kolorowe
– klasyczne – wykonane z bawełny, dość mocno zabudowane, zazwyczaj z długim rękawem
Jak widzicie, rynek odzieży bielizny domowej jest tak bogaty, że każdy na pewno znajdzie coś dla siebie – od piżamy do szlafroka. Nie musimy nosić już jednobarwnych, nudnych koszul – możemy wprowadzić w domowe pielesze nutkę romantyzmu, szaleństwa, czy zwykłego luzu. Ważne, żeby było wygodnie!
Tekst: Olga Olczak