Trendy na 2017

W jednej z gazet przeczytałam, że rok 2017 ma być rokiem niepewności. Idąc za tym tropem, starałam się dowiedzieć, o czym będzie głośno w tym roku w świecie mody i przyznam, że kilka rzeczy naprawdę mnie zaskoczyło.

Po pierwsze, odchodzi się od projektowania według wieku i płci, granice zaczynają się zacierać. Powstają całe kolekcje unisex – kierowane zarówno do pań, jak i do panów. Coraz częściej można też spotkać się z pokazami, w których nie zapomina się o starszej grupie wiekowej – wynika to z analizy rynku. Okazuje się, że naprawdę duża część klientów mody jest po sześćdziesiątce! Skoro ta grupa ma pieniądze, naturalnym jest, że to do nich należy kierować swoje usługi. Ciekawe jest to, że równocześnie po drugiej stronie mamy całkiem dużą grupę młodych ludzi, którzy coraz wcześniej zaczynają wydawać pieniądze na ubrania.

Analiza rynku wykazała również, że obydwie te grupy robiąc zakupy nie zwracają za bardzo uwagi na to, co jest „przynależne” do ich wieku – szukają tego, co mają ochotę na siebie założyć. Od kilku lat na wybiegach pojawia się materiały dresowe, z których szyje się nie tylko klasyczne dresy, ale również sukienki, marynarki i bardziej wyjściowe ubrania. Popularne marki sportowe zaczynają mieć tutaj konkurencję w postaci potężnych domów mody. Na chwilę obecną odzież sportową można dostać już u Versace, czy Isabel Marant.

Nie bez znaczenia jest fakt, że ostatnimi czasy większe marki mają problem z hipsterami. Ci, zmęczeni sieciówkami, przeszli do robienia zakupów lokalnie, w małych sklepikach. Branża modowa musi poradzić sobie z tym wyzwaniem, wychodząc na przeciw potrzebom klientów i zdobywając ich zaufanie. Z uwagi na ten fakt, branża modowa uważnie obserwuje hipsterów i prężnie przenosi ich modę na rynek komercyjny. Jest to zabawnym zabiegiem, gdyż właśnie styl hipsterski miał być tym, co wyróżnia z tłumu i mieć swój niepowtarzalny urok, a okazało się, że komercjalizacja znowu zwyciężyła.

W związku z tym, w tym roku na ulicach będziemy mogli zaobserwować panie w spódnicach do pół łydki, czy marynarkach z wysokimi poduszkami, najczęściej w otoczeniu błysku i bogatej palety barw. Na piedestał wracają również spodnie z bardzo wysokim stanem i krótkie topy, a takż sukienki przypominające wyglądem halki. Może zabrzmi to jak uproszczenie, ale można powiedzieć, że szykują nam się nowe lata 80-te i 90-te. Jeżeli więc chcesz być na topie, odśwież sobie odcinki „Dynastii” albo „W Labiryncie”, a na pewno znajdziesz w nich masę inspiracji.

Tekst: Olga Olczak