Grzechy przeciwko modzie to temat rzeka – chyba każdy chociaż raz w życiu nabroił. Na swoim koncie mamy bogaty wachlarz grzeszków od małych do takich, w wyniku których psy uciekały przed nami na ulicy, a w sklepach zabijano okna.
Nie będę wywoływać was do tablicy – no chyba, że macie silną potrzebę spowiedzi ze złego gustu – wówczas zapraszam.W międzyczasie przedstawię wam kilka ostrzeżeń czego i jak nie nosić NIGDY. Podziękujecie później! 😉
- Podkolanówki, rajstopy i odkryte buty. Miłe panie, noszenie cienkich rajstop lub podkolanówek do odkrytych palców i pięt to naprawdę zły pomysł. Z elegancją ma to tyle wspólnego, co zeszłoroczny śnieg, a w wielu miejscach pracy wręcz niedozwolone jest chodzenie w odkrytych butach. Na początku napisałam o cienkich rajstopach i podkolanówkach, ale tych grubszych, bawełnianych też to dotyczy. Odkryte buty nosimy na bose stopy, koniec kropka!
- Na górze róże, na dole paski i wyglądamy jak kiełbaski. Nie polecam łączenia ze sobą materiałów we wzory. Jeżeli decydujemy się na wzorzystą górę, dół ubrania powinien być jednolity – i na odwrót. W przypadku różnych wzorów sylwetka traci swój kształt i efekt nie będzie zadawalający. Proszę też zwrócić uwagę na to, że osoby o bardziej zaokrąglonych kształtach powinny unikać dużych wzorów w newralgicznych miejscach – mogą one tylko optycznie powiększyć nasze „wdzięki”.
- Obcisłe spodnie – dotyczy to zarówno kobiet, jak i mężczyzn. Nie zrozumcie mnie źle, ale wżynające się gdzie nie gdzie spodnie to mało atrakcyjny widok. Panowie, zawsze zastanówcie się, czy te spodnie nie opinają waszych wdzięków zbyt mocno. Panie, które lubią podkreślać swoje przody i tyły – róbcie to, ale z wyczuciem!
- Męska biała/niebieska koszula z krótkim rękawem do garnituru – nie wiem i nie chcę wiedzieć, kto to wymyślił, ale mam przypuszczenia, że ktoś, kto nienawidzi mężczyzn. Panowie i panie, nie noście krótkiego rękawka do garnituru. Elegancja na minusie! Nie ma, że w upały, że na wesela. Nie i nie!
- Ramiączka biustonosza wystające spod bluzki – dopuszczalne tylko wtedy, kiedy jest to stylizacja. W takim wypadku należy zwrócić uwagę, żeby ramiączka nie były poszarzałe i poprute. W innych wypadkach bielizna powinna być zakryta odzieżą wierzchnią.
- Spodnie biodrówki i wylewające się „boczki” – widziałam kiedyś reklamę zakładów mięsnych, której hasłem było: „Boczki warte zachodów”. Drogie panie, to naprawdę nie wygląda atrakcyjnie. Ten krój spodni przeznaczony jest dla kobiet o drobnej budowie. Jeśli macie więcej ciałka, dużo lepiej zaprezentujecie się w spodniach z wyższym stanem, który przykryte boczki i optycznie wysmukli sylwetkę.
Powyżej podałam sześć przykładów, które najczęściej spotykam. Sama popełniłam dwa z tych błędów – spodnie biodrówki i ramiączko od biustonosza. Pamiętam o tym, niestety zdjęcia też pamiętają… A wy? Znalazłyście swojej przewinienia na tej liście?
Tekst: Olga Olczak